Meble z czasów PRL-u zaczęły być bardzo popularne. Zabezpieczane były lakierami chemoutrwaldzanymi, tworząc lśniącą, gładką powierzchnię, które odporna były na uszkodzenia i zarysowania. Takie meble były praktycznie niezniszczalne. Na pewno wiele osób pamięta, że nasi rodzice czy dziadkowie nie zmieniali mebli co pewien czas. Starczały im na lata, nie przywiązywano tak dużej wagi do wystroju. Miało być czysto, schludnie. Czasy PRL-u kojarzą nam się z pustymi sklepami, gdzie każdy artykuł był na wagę złota.

Nie można było sobie pozwolić na pójście do sklepu i kupienia nowych mebli, dlatego odnawiano stare i służy dalej. Należy również wziąć pod uwagę, iż wiele państwowych zakładów miała wiele zamówień na eksport. Meble były na zapisy, a czas realizacji to kilka miesięcy, nawet pracownicy mieli utrudniony dostęp do zakupu. Wiele osób poszukuje mebli do renowacji, które można odnowić. W Polsce jest kilka firm, które zajmują się renowacją mebli z lat 50., 60., 70. Jedną z nich jest Meblostan, sklep internetowy, który w swojej ofercie posiada meble z PRL, charakteryzują się wysoką jakością wykonanej renowacji. Wszystkie meble poddają profesjonalnej renowacji, nadając im drugie życie. Odnowione fotele czy krzesła mogą zdobić nowoczesne wnętrza, doskonale wpisują się w styl klasyczny oraz skandynawski. Wszystkie meble, jakie służyły ludziom w PRL, były bardzo wytrzymałe. W niektórych domach do dziś służą stoliki, komody, czy krzesła. Niektóre modele są szczególnie cenione dla kolekcjonerów i miłośników designu. Do nich należy fotel zajączek, z trójkątnymi podłokietnikami, muszelka znana również pod nazwą ufo, mebel trudno dostępny dlatego dość kosztowny oraz krzesło patyczak zwane szczebelkowymi lub siatkowe.

Krzesło „Skoczek”

Wiele osób wraca wspomnieniami do czasów PRL-u. Na pewno nie dla wszystkich był to czas szczęśliwy. Puste półki, kartki na żywność, słodycze, alkohol, papierosy. Mimo to w wielu rozmowach ludzie z sentymentem wracają do tych lat. W pamięci pozostają przeboje, smaki, zapachy. Zwłaszcza jeśli ktoś przygotuje potrawę „jak dawniej” i możemy wspomnieć, że tak samo przygotowywała nasza babcia. Podobnie jest z wystrojem wnętrz, budowli. Jeszcze zdarza się, że szukając ośrodka wypoczynkowego, na stronie znajduje się informacja „domki z czasów PRL”, nikomu nie trzeba nic więcej tłumaczyć. Specyfiką tych lat były blokowiska a w nich małe mieszkania, w których komponowały się niewielkie krzesła, fotele, małe komody i ławy lub rozkładane stoły. Najpopularniejszym krzesłem z czasów PRL jest „skoczek”, zostało tak nazwane ze względu na oparcie, w formie skoczni. Zaprojektowane dla Gościcińskiej fabryki mebli przez Juliusza Kędziorka w 1965 r. krzesło, stało się klasykiem uznanym za wybitny projekt. W latach 60. Polacy odnosili sukcesy w narciarstwie, Wielka Krokiew w Zakopanem była inspiracją do wykonania takiego projektu. Najczęściej przy produkcji używano jasnych tapicerek, aby kojarzyła się ze śnieżnym puchem, narciarstwem. W 1966 r. krzesło „Skoczek” zostało nagrodzone za swoją funkcjonalność. Natomiast 2011 r. w Muzeum Narodowym, podczas wystawy „Chcemy być nowocześni. Polski design 1955-1968” krzesło to zostało przedstawione jako ponadczasowe wzornictwo. Dziś te lekkie krzesła stały się ikoną polskiego designu, cieszą się dużą popularnością. Wielu projektantów inspiruje się stylem epoki PRL.